Facebook
Historia
      NASZE SERWISY:     | CALL OF DUTY |  | HISTORIA II WOJNY |  | PORTAL |

g WSTĘP g REDAKCJA

g OPERACJA COMPASS g ATAK NA PEARL HARBOR g BITWA O STALINGRAD g OPERACJA MERKUR g MONTE CASSINO g NIJMEGEN g POINTE DU HOC g WZGÓRZE 400 g POWSTANIE WARSZAWSKIE g DYWIZJON 303


g POLSKA g ZSRR g USA g NIEMCY g WŁOCHY g WIELKA BRYTANIA g INNE


g CIEKAWOSTKI g KALENDARIUM g KSIĄŻKI g HOLOCAUST g CYTATY g ZBRODNIE WOJENNE g BILANS STRAT g NASTĘPSTWA II WŚ


g 56 PUŁK PIECHOTY S6M g 56 PUŁK PIECHOTY P20M





Ach, ci Amerykanie ...



(Autentyczne) 5 czerwca 1944 r. amerykańska IX Armia wyzwala Rzym. Jeden z żołnierzy 88 Dywizji Piechoty US na widok Colosseum powiedział: "O rany, nie widziałem, ze nasze bombowce spowodowały tutaj tyle zniszczenia" ...

Problem z dyscyplina

Podczas bardzo ciężkich walk na Nowej Gwinei, dowództwo brygady australijskiej, ażeby podnieść nastrój wśród żołnierzy, wpadło na pomysł: ogłoszono konkurs na najlepiej maskującą się kompanie. Pierwszą nagrodą był przelot całego oddziału do Australii na kilkudniową przepustkę. Szczęśliwym zwyciezcą konkursu była kompania z 39 batalionu brygady. Po wylądowaniu na australijskiej ziemi, żołnierze kompanii zdezerterowali co do jednego ...

Sposób na Królewskiego Tygrysa

18 lipca 1944 roku, kolo Caen, "Shermann" wchodzący w skład 2 batalionu Irish Guards, dowodzony przez porucznika Johna Gormana, natknął się na grupę 4 czołgów niemieckich - wśród nich osławiony "Koenigstiger". 88-milimetrowe działo Tygrysa było skierowane na jeden z czołgów batalionu. Wiedząc, ze 75 mm działo Shermanna jest bezskuteczne, porucznik Gorman wydal jedyny możliwy rozkaz swemu kierowcy: - Taranować, pełnym gazem Wykorzystując teren (Shermann byl na wzgórzu, Niemcy na dole), brytyjski czołg pokonał odległość niespełna 100 metrów rozpędzając się do prawie 60 km/godz i rąbnął z całej siły w prawy bok Królewskiego Tygrysa. Zderzenie zdemolowało obydwa czołgi. Obydwie załogi, mocno poturbowane wstrząsem, wyskoczyły z czołgów w przeciwnych kierunkach. Jednemu z Brytyjczyków, działowemu Agnewowi, który był ostatnim z załogi opuszczającej Shermanna, pomieszały się kierunki i dołączył on do grupy 4 ludzi ukrywających się w pobliskim zagłębieniu. Zaraz potem Agnew uzmysłowił sobie, ze jest w towarzystwie załogi Królewskiego Tygrysa ! Agnew nie stracił głowy; elegancko zasalutował Niemcom i czmychnął w pole kukurydzy aby dołączyć do swoich. Za niecodzienna akcje, por. Gorman i załoga otrzymali odznaczenia.

Transport żywności

Podczas kampanii tunezyjskiej, pewien brytyjski oficer dziwił się, ze wielkie konwoje z amerykańska żywnością zawierają: jeden worek maki, trzy worki cukry, trzy worki kawy i 16 ton masła orzechowego.

Dwója z geografii !

Na wiadomość o sukcesie nalotu japońskiego na Pearl Harbor, Adolf Hitler popadł w radosny nastrój. Chwile później, Fuehrer miotał gromy na swych sztabowców; żaden z nich nie miał pojęcia gdzie znajduje się to miejsce ...

Powrót po latach

W północno-wschodniej Francji, kolo Lorraine, znajduje się bunkier, który był zdobywany przez Amerykanów w obydwu wojnach światowych. Na jednej ze ścian bunkra znajduje się napis podpisany przez żołnierza US z data późnego 1918 roku. Zaraz pod spodem znajduje się dopisek tego samego żołnierza z data późnego 1944 roku: To jest ostatni raz kiedy jestem w tym pieprzonym bunkrze.

Anglicy i herbata

Przewidując poważne trudności zaopatrzeniowe w nadchodzących latach wojny, w 1940 roku rząd angielski ogłosił światowe zmonopolizowanie produktu o znaczeniu strategicznym: herbaty. W połowie II wojny, Wielka Brytania posiadała zapas 15 milionów ton, wystarczający na zaparzenie sześciu miliardów (!!) kubków herbaty ... Jedynym towarem który stal wyżej w hierarchii zaopatrzenia brytyjskiego żołnierza - była amunicja.

Rewanz

Kiedy w 1943 roku porucznik lotnictwa US Army, Harold Fisher został zestrzelony przez włoskiego myśliwca, postanowił on koniecznie odpłacić się tym samym. Fisher dowiedział się, ze pilot włoski nazywał się Guido Rossi i ze zona Rossiego znajdowała się na wyzwolonym przez Aliantów terenie. Por. Fisher wsadzili do swego bombowca B-17 dodatkowe karabiny maszynowe a także wymalował na nosie samolotu portret i imię żony. Tak przygotowany, zaczął fruwać, starając się być jak najbardziej widocznym dla włoskich samolotów. Przynęta zadziałała błyskawicznie, i w krótkim czasie myśliwiec Rossiego znalazł się w pobliżu B-17. Aby jeszcze bardziej sprowokować Włocha, por. Fischer przez radio powiadomił go, ze jest właśnie w trakcie ognistego romansu z kobieta, której wyobrażenie i imię jest wymalowane na nosie bombowca. Rozwścieczony Rossi zaatakował B-17 ignorując podstawowe zasady taktyki walki powietrznej i został błyskawicznie zestrzelony. Guido Rossi uratował się skacząc ze spadochronem - prosto do niewoli. Por. Fisher zrewanżował się, przy okazji otrzymując za akcje Krzyż za Wybitna Służbę.

"Zdobycie" Luksemburga

W trakcie najazdu na Luksemburg w 1940 r., niemiecka kolumna zmotoryzowana zatrzymała się, kiedy jej zwiadowcy przekazali informacje, ze na przedpolu stolicy jest zorganizowana linia obronna. Dowódca kolumny udał się do przodu, aby ocenić sytuacje. Obserwacja wykazała, ze stolicy broni cala armia Luksemburga, w sile słabego batalionu. Oficer niemiecki, trzymając biała flagę, zbliżył się do linii obrony i poprosił o rozmowę z dowódcą "armii", w trakcie której podkreślił, ze próba oporu spowoduje zagładę obrońców. Luksemburczycy dostali 30 minut na podjecie decyzji; po 10 minutach "armia" skapitulowała. Dowódca kolumny niemieckiej rzucili okiem na antyczne uzbrojenie "armii" i zamiast wziąć ja do niewoli, odesłał wszystkich do domu. Ponieważ działo się to wcześnie rano, żołnierze Luksemburga znaleźli się w domach akurat na czas śniadania w gronie rodziny.

Polak Potrafi

Sierzant Stefan Karubin z 303 dywizjonu w czasie bitwy o anglie strącił wrogi samolot mimo że nie mial już amunicji . Polski pilot po intensywnej walce powietrznej scigał wroga na niskiej wysokości. Po wystrzeleniu kilku serii, karabiny ustały. Polak zdenerwowany dodał gazu wyprzedził niemca i wyszedł prosto na niego. Lecieli na siebię, nineli się może o pół metra. Niemiecki pilot nie wytrzymał napięcia chciał się usunąć i runął na ziemię.

Żołnierz nie do zabicia

Kapitan Mark Shelley z pewnością przejdzie do historii II Wojny Światowej. Mimo iż jego nazwisko nie jest znane i nie uczy się o nim w szkole, na pewno możemy go zaliczyć do najbardziej wytrzymałych bohaterów II Wojny. Najpierw jego samolot został zestrzelony (wszystko działo się podczas ataku na Sycylię), potem, podczas próby ratowania kolegów, maszyna wybuchła, a kapitan został odrzucony i stracił przytomność. Został znaleziony przez dwóch włoskich żołnierzy, którzy oddali go do niemieckiego szpitala. W kilka dni potem szpital został zdobyty przez Kanadyjczyków, a nasz kapitan został przeniesiony do kanadyjskiego punktu sanitarnego. Lecz jako nieustraszony żołnierz uciekł ze szpitala, aby włączyć się do walk. Po drodze natknął się na czterech Niemców. Doszło do strzelaniny, a kapitan ciężko ranny musiał opierać się na lewym ramieniu gdyż prawe uległo poparzeniu. Udało mu się zabić wszystkich Niemców, jednak granat poranił go bardzo ciężko. Na wpół nieprzytomnego Shelleya znaleźli kanadyjscy medycy. Zapakowali go do ambulansu, jednak w drodze do punktu ewakuacyjnego ambulans zaatakowała Luftwaffe i... obok karetki wybuchła bomba. Eksplozja wyrzuciła Amerykanina przez tylne drzwi. Miał złamaną rękę. Gdy kapitan dotarł w końcu do północnej Afryki, stwierdził: "Hitler pokpił sprawę. Szwaby nie storpedowały mojego statku".

Kryptonim: "Adrian"

Był marzec 1945 roku. Pewien Polak, wykonujący właśnie szpiegowską misję, którego kryptonim wywiadowczy brzmiał "Adrian", został zrzucony z transportowego samolotu w pobliżu Augsburga. Miał przy sobie sfałszowane przez specjalistów z OSS dokumenty. Po dotarciu do miasta policja rutynowo sprawdziła jego dokumenty i choć miał zatwierdzenie o podróży z Hamburga, nie miał żadnego potwierdzenia, jak dotarł do Augsburga. Został aresztowany przez Gestapo. W drodze na miejsce przesłuchania połknął strzęp po strzępie plan lotniska, który wcześniej narysował. Oczywiście resztki odkryto. Choć najpierw bez sukcesów przeszukiwano odchody, później, niestety z sukcesem, znaleziono strzępy planu w wymiocinach polskiego szpiega. W nadziei zdobycia informacji przez pięć dni "Adrian" był bity pałkami, jednak cały czas wypierał się szpiegostwa i swojej misji. Dzień później opatrzność uratowała "Adriana" - amerykańskie B-17 dokonały nalotu na Halle. Cudownym zbiegiem okoliczności bomba wysadziła drzwi celi, w której szpieg oczekiwał śmierci. Po prostu wyszedł na wolność... Zmęczony, zgłodniały i wyczerpany padł w pobliskim lesie, gdzie znaleźli go polscy robotnicy. W kwietniu "Adrian" spotkał się z Amerykanami, gdy ci dotarli do Halle. Jakiś czas później funkcjonariusze CIC poprosili Polaka o rozpoznanie nazistów, którzy go niegdyś przesłuchiwali. Wśród kilku Niemców przyprowadzonych na przesłuchanie Polak rozpoznał dwóch swoich oprawców... Bez słowa wyciągnął pistolet z kabury jednego z agentów i zabił obydwu Niemców. Agenci CIC stali się nagle głusi i ślepi, bez słowa wynieśli ciała i wrócili do swej pracy.

Klątwa kumpla porucznika

Był 28 grudnia 1944 roku. 13 dzień ofensywy niemieckiej w Ardenach, która rozpoczęła się 16 grudnia. Żołnierze amerykańskiego 509. Batalionu Piechoty Spadochronowej zdobyli właśnie wieś Sadzot. Wkrótce do dowódcy kampanii A - Livingstona przyszedł porucznik Ken Shaker i obaj zaczęli rozmawiać. Livingston mógł mieć powody do niepokoju. Dwukrotnie rozmawiał z Shakerem w podobnej sytuacji i dwukrotnie go wtedy raniono. Następnego dnia wywiązały się walki, Niemcy chcieli odbić miasteczko. I właśnie wtedy Livingston został ranny po raz trzeci w tej wojnie. Znowu w pobliżu był Ken Shaker. Czyżby obecnośc porucznika przynosiła pecha?

Mit o Polskiej Kawalerii Atakującej Czołgi.

Historie o atakach Polskich Formacji Kawaleryjskich na Niemieckie czołgi jest jak najbardziej mylna. Żadnen zdrowy na rozumie dowódca nigdy nie wydał takiego rozkazu. Mit wziął się z szarży elementów 18. pułku Ułanow pod Krojantami dowodzonymi przez płk. Kazimierza Mastalerza w czasie bitwy w Borach Tucholskich. Manewr Polskiej Kawalerii mial na celu zatrzymanie marszu przeciwnika w kierunku na Brdę oraz dawała możliwosc wycofania sie własnej piechoty na lepsze pozycje obronne. 1 września kawalerzysci znalezli sie na tylach Niemieckiej 2 dywizji piechoty zmechanizowanej. Polacy odnalezli 800 osobowy oddzial tej jednostki podczas odpoczynku. Kiedy ruszyli do ataku nieprzyjaciel wpadl w popłoch. Niemcy poniesli ciezkie straty i unikneli rozbiciu tylko dzięki ogniowi z transproterów stacjonujących w pobliskim lesie. W czasie ataku zgineli dowódca 18 pulku jego zastepca i 25 ulanow. Działania polskiej kawalerii wstrzymały natarcie na calej linii, oraz wprowadzily silne niepokoje po stronie niemieckiej. Przybyli pózniej na miejsce Włoscy i Niemieccy korespondenci wojenni źle zinterpretowali to co zobaczyli. Propaganda zrobiła swoje, głoszac że Polacy porywaja sie z szablami na czołgi. Nic bardziej mylnego.

Jak odmawiaja kapitulacji Amerykanie

"Do dowodcy niemieckiego: wariaci!"- gen. McAuliffe pod Bastogne.

Jak kapitulacji odmawiaja Brytyjczycy

"Nie mamy tyle miejsca by wziąść was wszystkich do niewoli"- Eric Mackay "Wynoś się stąd do diabła, nie bierzemy jeńców" - Eric Mackay

Sylwester 1942

Wojna na Pacyfiku, nocny nalot amerykańskich bombowców na jedno z japońskich lotnisk polowych na Wyspach Salomona. Załogi Catalin zrzuciły w pamiętnego sylwestra 1942 roku na pozycje Japonczyków bomby, rakiety oświetlające a także... puste butelki po piwach. Taktownie nie wspomne, co stalo sie z ich zawartoscią.

Przygotowani ...

Tuz po zajęciu Norwegii przez Niemców w 1940 roku, Szwedzi poczuli się mocno zagrożeni i niezwłocznie ogłosili pełna mobilizacje sił zbrojnych. W trakcie mobilizacji okazało się, że ilość amunicji dla wszystkich dział przeciwlotniczych w kraju pozwoliłaby na prowadzenie ognia przez jedna minutę.

Lody truskawkowe

Na początku 1945 roku, US Navy otrzymała unikalna jednostkę: pierwszy na świecie statek będący wytwórnią lodów. Nazywał się "Ice Cream Barge" i jego zadaniem była produkcja lodów dla marynarzy na Pacyfiku. Wydajność produkcyjna wynosiła ok. 36 tys. galonów (ok. 136 tys. litrów) lodów na dobę Statek a właściwie - barka, nie miał silników i był holowany z miejsca na miejsce. Był też - z wiadomych względów - najpopularniejsza jednostka we Flocie Pacyfiku !

Korweta "z jajami"

Na samym początku II Wojny, eskorta konwojów była często symboliczna. Konwój do Anglii, liczący 75 statków handlowych był eskortowany przez jedna kanadyjska korwetę "Mayflower" która jako uzbrojenie miała: 8 bomb głębinowych, 6 karabinów, jeden pistolet maszynowy, jeden karabin maszynowy i 3 rewolwery. Wieczorem jednego dnia, obserwator "Mayflowera" dostrzegł na horyzoncie kontury dużego okrętu wojennego. Ponieważ mógł to być niemiecki rajder, korweta dla upewnienia się, wysłała dwa zapytania Aldisem, które zostały zignorowane. Zirytowany dowódca korwety, komandor porucznik G.H. Stephen rozkazał zawiadomić intruza, ze jeśli nie dostanie znaków rozpoznawczych, to "Mayflower" ruszy do ataku. Z okrętu wojennego odpowiedziano: "Pozdrawiamy Kanadę i jej mały, dzielny stateczek". Intruzem okazał się brytyjski pancernik "HMS Rodney".

Żałobnicy

Wiadomość o śmierci Adolfa Hitlera została przyjęta przez świat jako wyczekiwany symbol końca III Rzeszy, ale dwa neutralne państwa zareagowały w szczególny sposób ... W Portugalii rząd ogłosił żałobę narodowa i opuszczenie flag w dniach 30 kwietnia i 1 maja. W Irlandii gabinet rządowy premiera Eamona de Valery oficjalnie wpisał się do księgi kondolencyjnej wystawionej w ambasadzie Rzeszy.

Niewiarygodny szczęściarz

W kwietniu 1944 r. Joe Herman, pilot bombowca Halifax z Royal Australian Air Force brał udział w nalocie na Bochum. Celem były fabryki amunicji. Krotko po zrzuceniu bomb, samolot został trafiony przez niemiecki Flak. Herman rozkazał załodze opuścić samolot. Sam nie zdążył włożyć spadochronu, Halifax eksplodował w powietrzu. Pilot został wyrzucony na zewnątrz podmuchem eksplozji i lecąc w dół zderzył się z strzelcem pokładowym Johnem Vivashem ! Herman złapał go za lewa nogę w momencie, kiedy Vivash otwierał spadochron. Z Hermanem kurczowo trzymającym się nogi Vivasha, obydwaj lotnicy wyłądowali bez jakichkolwiek obrażeń.

Nie zadzierać ze Szwajcarią

Szwajcarzy nie czuli się pewnie mając za sąsiada agresywną III Rzesze, ale kiedy sytuacja wymagała to pokazywali, ze nie pozwolą na naruszanie neutralności ich terytorium. 1 czerwca 1940 roku dwa He-111 znalazły się w obszarze powietrznym Szwajcarii i zostały zestrzelone. Hermann Goering wściekł się i 4 czerwca wysłał nad Szwajcarie formacje He-111 i Me-110. Szwajcarzy zestrzelili 3 samoloty Luftwaffe ! Cztery dni później bliski apopleksji "tłusty Hermann" znowu rozkazał wykonanie prowokacyjnego lotu. Następne trzy samoloty zostały zestrzelone ! Ale na tym się skończyło, bo rząd szwajcarski wyraził "głębokie ubolewanie" a uwaga Luftwaffe skierowała się na sprawy ważniejsze niż drażnienie Szwajcarów. Dodatkowym smaczkiem tej afery jest fakt, ze do zestrzelania samolotów Luftwaffe, lotnictwo szwajcarskie użyło wcześniej zakupionych w Rzeszy myśliwców Bf-109c

Źródło: Internet
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zabronione!
Nie odpowiadamy za wszelkie szkody, treść komentarzy oraz autentyczność informacji na stronie!

Szanowani Państwo. Nasz serwis zapisuje na komputerze użytkownika pliki cookies. Potrzebne są one do prawidłowego działania serwisu. Ponadto pliki te są wykorzystywane w celach statystycznych oraz do obsługi systemu reklam w serwisie. Jeśli nie chcą Państwo, by pliki cookies zapisywały się na Państwa komputerze, należy zmienić domyślne ustawienia przeglądarki. Niestety nie gwarantujemy, że serwis będzie działać wtedy poprawnie. Więcej informacji tutaj.